hehe to ciężko widzę:P ja prawie nic nie robiłem w zeszłym tyg, ale od tego wziąłem się do roboty co by nie stracić tego co już wypracowałem:) najgorzej jest zacząć, dlatego może zaczynaj od skakanki?? mnie ona bardzo pomaga co by się rozruszać przed treningiem i nabrać ochoty do konkretnych ćwiczeń:) nie bądź mientkaa faja;D
Mel widzę, że miałyśmy wczoraj podobne nastroje... ale mam nadzieję że już lepiej? :-> nie możemy tak kurna... trza nie myśleć za dużo i do roboty \-) słabszy dzień był, minął i do przodu!! Mass to chyba jest po 3kg na rękę :-))
[...] wiosna idzie, cieszmy się tym, co mamy! Wyglądasz świetnie, więc tym bardziej się zastanawiam @-| Swoją drogą, prawda jest taka, że większość z nas chciałaby zmienić coś w swoim wyglądzie, nikt nie jest idealny (i dobrze! :-)) ) Mam nadzieję, że jednak nie będziesz taka krytyczna wobec siebie i weźmiesz się do roboty, zamiast tyle główkować };-)
Ja też, ja też...... chce mieć miejsce w pierwszym rzędzie %-) Generalnie to należy Ci się porządny opyerdol za takie marudzenie. Zamiast cieszyć się tym co już osiągnęłaś, ciągle marudzisz. Do tego patyczkujesz się z sobą jak jakaś pięcio-latka. Chcesz lepszych efektów, to przestań marudzić i do roboty się weź kobieto! ps. pomogłam? ;-)};-)
slayer dobre!! własnie wiesz chyba bede musiał spróbowac, nic do stracenia chyba nie mam elo ogry lece do roboty!! moze wyrwe jakis numer telefonu!! do jakiejs fajnej cipki
[...] i to nie kwestia ustawienia bo zaczesto mi to na fotkach wychodzi ... zawsze mialem lekkie przekrzywienie ale teraz to co sie stalo to masakara. leci 3 miech jak chodze do roboty gdzie zawsze nosze ze soba laptopa i te wszystkie jedzenie itp, plecak wazy okolo 10kg. zawsze nosze go na prawym ramieniu i sadze ze przez to to skrzywienie .... i [...]
[...] Ty wiesz jaki. Spróbować wege. W wersji LCHF i normalnej. Ale to przyszłość. Co się dzieje z moimi akumulatorami?! Od rana pędzę przed siebie! Przyjechałem rowerem do roboty w takim tempie, że zamiast spóźnienia zdążyłem sobie jeszcze kawę zrobić! :-D Jajka zjadłem na baleronie i maśle na śniadanie. Z pomidorem i papryką. Nic więcej. Może [...]
[...] Gościa mają garaże, ale parkują przed bramami do nich, bo w środku urządzili sobie izby pamięci. Wk***ia mnie to niemożebnie, bo muszę się łamać na trzy przy wyjeżdżaniu do roboty. A jeszcze jak żona młodszego zaparkuje z "marginesem bezpieczeństwa", to nawet na 4 + zdzieranie opon o krawężnik. Tedy też... Zastanawiam się. Co by było jakby mi [...]